RESTAURACJA I WINOTEKA MERLINIEGO 5 - OPINIE

Bardzo ciekawe miejsce, tym bardziej, jak teraz Restauracja została przeniesiona - miło, spokojnie, po pracy miły relaks przy portugalskiej muzyce.. ciekawy pomysł właścicieli.. na górze obecnie pojawiła się rozbudowana winiarnia, można zakupić też specjały portugalskie, oliwki, oliwy, ciasteczka. Winka cudowne, a do tego przepyszne przekąski..ummm

Dość często przychodziłem do tej restauracji na cielęcine smażoną na kamieniu, która była całkiem niezła.
W tym roku poszliśmy tam na Walentynki w dwie pary. Pomijam fakt że menu było stałe (110 zł/os + napoje), a rezerwacja była "od-do" czyli musisz zmyć się przed upływem dwóch godzin, choć sala ma obłożenie 30%. Natomiast potrawy, a zwłaszcza dorsz (zmielony bełt) były tak fatalne, że nikt z nas nie dokończył jedzenia. Po prostu wyszliśmy po godzinie, wyrzucając w błoto ponad 600 zł.

Ostatnio byłam w restauracji PORTUCALE i spieszę wszystkim donieść, że spędziłam tam bardzo miły czas. Pyszne dania, wspaniałe aromaty, niecodzienne pomysły na dania. Sardynki w cieście urzekły mnie, a dorada serwowana na soli.... mmmm.. do tego z głośników melancholijne FADO. Polecam wszystkim ten spokojny klimat, który oddali nas choć na chwilę od codziennych problemów oraz stresu na korzyść przyjemnego relaksu.

Ciepła atmosfera, prawdziewe portugalskie dania rybne. Przepyszne bakalaho różnie przyrzadzone. Winiarnia zaopatrzona w urozmaicone cenowo wina - niektórych nigdzie indziej nie znajdziemy!Dania naprawde smaczne i sycace:)

Restauracyjka jedyna w swoim rodzaju:)
Atmosfera bardzo ciepła, uspokajająca portugalska muzyka. Samo wnętrze, powiem - skromne, ale ma swoją klasę.
Bardzo pozytywnie odebieram przywitanie niewielkim strterem, wyśmienite ryby.
NIektóre portrawy dość ostre, ale to chyba specyfika tej kuchni.
Szeeroki wybór Portugalski win (winiarnia)- ceny od 35zł za butelkę zasługują moim zdaniem na uznanie.
Dla mnie jest to miejsce głownie na kolację. Daje również możliwość skorzystania z bezprzewodowego netu:))
Porównywać raczej nie będe - takie jedne w swoim rodzaju:))

Sympatyczna, bezpretensjonalna restauracja na warszawskim Mokotowie. Na początek czekadełko (miło). W karcie głównie dania z ryb (cóż za niespodzianka :D ). Porcje nie za duże, nie za małe, ot w sam raz; w smaku solidne, acz bez uniesień. Spory wybór win portugalskich (choć mała ilość porto niemile zaskakuje). Obsługa sympatyczna, dyskretna i nienarzucająca się.

Miłe miejsce na wyjśce 'biznesowe', randkę przy świecach albo rodzinny obiadek. Polecam