MEDYK

Bardzo niebezpiecznie! Stanowczo odradzam!

W klubie Medyk spotkała mnie bardzo nieprzyjemna sytuacja. W środku zostałem pobity przez agresywnego, nieznanego mi człowieka (nawet z nim nie rozmawiałem). Mojej „winy” było tyle, że przebywałem blisko niego i coś mu się nie spodobało (kompletnie bezsensowna sytuacja). Na szczęście za sprawą ochrony udało się go ująć i oddać w ręce policji. (...)
W klubie byłem pierwszy i ostatni raz. Bardzo żałuję, że wcześniej nie wiedziałem o tych szokujących zdarzeniach, niestety musiałem doświadczyć tego na własnej skórze, ale mam nadzieję, że ten wpis pozwoli komuś uniknąć podobnych przykrości. Zdecydowanie odradzam to miejsce.

Jednym słowem jedna wielka TRAGEDIA!!! Klubem tego czegos nazwac sie nie da! Ci pseudo ochroniarze sa niedowartosciowani, ktorzy w grupie sa bardzo mocni, ale ciekawi mnie czy pojedynczo tez sa tacy odwazni... Śmieszy mnie to za kogo sie uwazaja a tak naprawde sa po prostu nikim.. W dniu wczorajszym 22.01.011 Mój kolega został przez nich pobity. Dokładnie 4 z nich rzucilo sie na niego pod pretekstem "wtargniecia" do "klubu". Żenujące... Chlopak spokojnie chciał wejsc, za co zostal pobity oraz potraktowany gazem... Ktos powinien zrobic z tym porządek i przemowic tym chlopcom do rozumu, najlepiej kazdemu z osobna spuscic porzadny wpie****!