DONG NAM - OPINIE

Chodzę do tej restauracji w miare regularnie od 6 lat. Zawsze zamawiam to samo: ryba po królewsku i zupa pikantna z kurczakiem. Zawsze jestem zadowolony z jedzenia. Wystrój przechodził transformacje przez 6 lat. Moim zdaniem teraz jest najlepiej. Niestety mam zastrzeżenia do obsługi. Rzeczywiście ślimaczy się przy pracy. Z drugiej strony nie dziwie im się. Nie mają motywacji. Jak chciałem dać napiwek przy płatności kartą to od razu mi kelner powiedział żebym dał spokój bo i tak oni nic z tego nie mają. Proponuje właścicielom lokalu aby trochę bardziej zmotywowali do pracy kelnerów i kelnerki. Dajcie im zarobić!

byliśmy kilka dni temu.
Próbowaliśmy 6 różnych dań. Wszystkie znakomite. Prawda, że trzeba dosyć długo czekać na jedzenie. Jednak są okoliczności, które takie czekanie całkowicie usprawiedliwiają. Czekanie sowicie się opłaca gdy danie nie jest wyciągane z zamrażarki i po prostu podgrzewane a (z półproduktów) robione (prawie) na zamówienie.
Krótko mówiąc:
- jedzenie bardzo dobre,
- jedzenie raczej drogie,
- wystrój średni.
nic dodać, nic ująć.

Generalnie mnie smakowalo, ale ..... wiekszosc potraw byla zdecydowania letnia, a nie ciepla. No i kelner sie ruszal jak mucha w smole.

TRAGEDIA! Tak miernego miejsca jeszcze w życiu nie widziałem. Owszem zachęcony poprzednimi recenzjami wybrałem się do DONG NAM na pyszne tajskie jedzonko. Na miejscu - porażka! Czekałem 1,5 godziny... na tyle wystarczyło mi cierpliwości. W tym czasie została mi podana jedynie zupa krewetkowa. Na resztę wybranych dań nie doczekałem się - już nawet nie miałem ochoty się doczekać. Poprosiłem kelnerkę o uregulowanie rachunku, na który czekałem kolejne 10 minut. Pani oświadczyła, że jest jej bardzo przykro, ale mają za dużo klientów... (to ciekawa postawa!) Faktycznie restauracja absolutnie nie jest przygotowana na obsługę (w sobotę wieczorem) 3 stolików gości - tak było na dole. Aż strach pomyśleć co by było gdyby więcej osób wpadło na pomysł spędzenia sobotniego wieczoru w DONG NAM. Ja już nigdy nie dam się skusić na to miejsce.

Super miejsce, bywam tam od momentu powstania, ostatnio zajmują się uchnia TAJSKĄ fantstyczna sala na antresoli gdzie siedzi się !na podłodze! jedzenie dobre, uwaga! CENY OSTATNIO POSZŁY W GÓRĘ! i to dość ostro. Jednak polecam. Potrawy są przygottowane naprawdę solidnie, niech dowodem będzie to że mimio mocnych przypraw nawet osoba z wrażliwym żołądkiem niemiała problemów! Solidna kolacja dla dwóch osób z napojami to 110 zł. (nie najtańsze rzeczy ale swobodnie z karty wybierane).

Bardzo, bardzo, bardzo dobra kuchnia azjatycka. Nie ma absolutnie nic wspolnego z popularnymi "chinczykami". Za 50zł/os mozna sie cudownie najesc. Polecam wszystkim. W lecie stoliki rowniez na balkonie nad arkadami. Kazdy stolik jest ogrodzony bambusowymi przepierzeniami, co nadaje charakteru intymnosci i odizolowania od reszty.

W skali 0-10 to jest 9,5.

Lokal bardzo duży, zawsze można znaleĽć miejsce. Chińszczyzna najlepsza w Warszawie, szczególnie polecam naleśniki na parze i zupę bambusową. Wystój i muzyka powodują, że człowiek czuje się jakby był we Wschodniej Azji, a nie w centrum Warszawy :-) Obsługa bardzo miła i sprawna. Ceny trochę wysokie, ale warto jest zapłacić. Bardzo polecam!